Portugalia to kraj podobny pod względem etnicznym do wielu innych krajów zachodniej Europy. Ulice są kolorowe nie tylko z uwagi na Azulejos, ale również z uwagi na fakt, że wielu mieszkańców dużych portugalskich miast nie pochodzi wcale z Portugalii, lecz z czasem bardzo odległych krajów. Ich piękne barwne ubrania i sklepy nadają miastu wspaniały egzotyczny wymiar.
Dlaczego tak jest? Dlaczego miasta zachodniej Europy obfitują w ludność z Afryki, Ameryki Południowej i Azji, podczas gdy kraje ze wschodu kontynentu takie jak Polska są raczej jednorodne narodowo? Czy chodzi o to, że kraje zachodnie są bogatsze? Nie. Nowocześniejsze? Nie. Są bliżej? Też nie.
Odpowiedzi na to pytanie należy szukać w historii. Historia to niesamowicie ciekawa nauka, potrafiąca odpowiedzieć na pytania zadawane obecnie za pomocą odpowiedzi sformułowanych wiele set a nawet tysięcy lat temu.

Kolonizacja czyli klucz
Portugalia to niegdyś znane w całym świecie imperium morskie. To stąd pochodzili wielcy odkrywcy tacy jak Vasco da Gama (pochowany w Klasztorze Hieronimitów, w dzielnicy Belem w Lizbonie), który pierwszy odkrył drogę morską do Indii, czy Ferdynand Magellan, który jako pierwszy opłynął świat dookoła. Znaczy tak naprawdę, to on nie opłynął bo zginął u wybrzeży Filipin w bitwie z tubylcami, raniony bambusową włócznią, jednak wyprawa, której był kapitanem wróciła do Sevilli. Portugalczycy wypływali w poszukiwaniu odległych lądów i podbijali odkryte tereny. Tak zaczęła się kolonizacja. Statki wypływały z portów w Europie i płynęły na ślepo przed siebie. Gdy trafiły na jakiś ląd, marynarze zajmowali go i przyłączali do kraju swojego władcy. Jeśli miejscowa ludność nie chciała się podporządkować, to w ruch szła broń i tubylcy nie mieli wyboru. A raczej mieli wybór prosty: albo się podporządkować, albo zginąć.
Europejczycy bardzo chętnie korzystali z nowo podbitych terytoriów i rozkradali je ile wlezie. Wywozili wszystko: drewno, minerały, kamienie szlachetne, rośliny, a nawet ludność i kulturę. W zamian przywozili cywilizację, religię, język i choroby. I to właśnie w tym należy upatrywać przyczyn, dlaczego tak wielu mieszkańców chociażby Lizbony pochodzi np. z Afryki.
Portugalia posiadała dość spore terytoria w Afryce. Począwszy od Maroka, przez liczne enklawy w Kenii, aż po Angolę, Gwineę, Mozambik czy Wyspy Zielonego Przylądka i to właśnie z tych krajów przybywa najwięcej migrantów do Portugalii. W czołówce krajów, z których ludzie najchętniej migrują do Portugalii są: Brazylia, Wyspy Zielonego Przylądka, Angola i Gwinea Bissau.


Podobnie sytuacja wygląda w innych krajach Europy. W Wielkiej Brytanii najwięcej imigrantów pochodzi z Pakistanu, Indii i krajów karaibskich (dawne kolonie brytyjskie), a w Francji z krajów Maghrebu i Czarnej Afryki (dawne kolonie francuskie).
Dlaczego na przykład Portugalia?
Imigranci decydują się na wyjazd do tak odległego kraju, w poszukiwaniu lepszego życia. Mieszkańcy Angoli czy Brazylii mówią na co dzień na skutek kolonizacji po portugalsku. Gdy więc mają wyjechać gdzieś do Europy, wybór kraju staje się oczywisty.
Rozmawiałem z jednym z ulicznych sprzedawców biżuterii. Tacy sprzedawcy zazwyczaj zagajają rozmowę, pytając skąd jesteśmy. Ja też pytam. Ten mężczyzna pochodził z Mombasy – również dawnej kolonii portugalskiej do 1729 roku.
– Byłem muzykiem. Miałem zespół, graliśmy na bębnach. Z powodu pandemii zespół się rozpadł i teraz muszę sprzedawać tę biżuterię. Rodzina przysyła mi z Afryki – powiedział. – Wy skąd jesteście?
– Z Polski.
– Znam Polskę. Mój syn gra na bębnach w Warszawie i w Pradze – odpowiada.
Zastanawiam się, czy rzeczywiście jego syn gra w obu tych miastach, czy może gra w Warszawie na Pradze i jego ojciec coś źle zrozumiał.


Smutna rzeczywistość
Niestety na większość imigrantów, przede wszystkim tych pochodzących z Afryki, w Europie nie czeka wspaniała przyszłość. Mężczyźni sprzedają biżuterię i zabawki na ulicach. Kobiety koce i szale na plażach. Niektórzy pracują legalnie, na budowie. Niemalże wszystkie widziane przeze mnie remonty w Lizbonie były wykonywane przez czarnoskórych.
Niektórym się wydaje, że kolonizacja dobiegła końca, a ona wciąż trwa. Jej skutki są do dziś widoczne na ulicach wielu europejskich miast. Można powiedzieć nawet, że ma miejsce coś w rodzaju kolonizacji odwrotnej. Dawno temu my szukaliśmy nowych lądów, nowych wyzwań, lepszej przyszłości. Przecież ci co decydowali się na wyjazd do kolonii, nie robili tego bo chcieli. Nie mieli wyboru, ponieważ w Europie nic dobrego ich nie czekało. Byli to wyrzutkowie społeczeństwa, kryminaliści, biedacy. Wyjeżdżali z nadzieją na nowy start pełen bogactw. Tak samo teraz mieszkańcy byłych kolonii zwracają swe oczy ku Europie, w nadziei na nowy, lepszy początek.

Przeczytaj inne ciekawe artykuły z Portugalii: